• Paulina Grabara
• On września 22, 2014

Miasto utworzone w XIX wieku jako kurort dla wyższych klas łączy w sobie wiedeńskie dostojeństwo ze śródziemnomorskim krajobrazem. Długa na 12 kilometrów promenada nadbrzeżna sprzyja spacerom, a zielone parki i fontanny stanowią idealne tło dla willi z okresu fin de siecle.

Trafiliśmy na wrześniowy bal wiedeński w najstarszym hotelu w mieście. W grudniu odbywa się tu festiwal czekolady, a w trakcie roku liczne eventy ściągają turystów z całego świata. Bulwar nadmorski to pocztówka, na której znajdziemy pizzerie i 5 gwiazdkowe hotele, ferrari i ulicznych grajków.

Z historii:

W związku z trasą kolejową Wiedeń – Rijeka Opatija stała resortem, gdzie budowano rezydencje dla szlachty austriackiej wraz z członkami jego cesarskiego dworu.

W Opatiji mieszkał też Marszałek Piłsudski – tablicę pamiątkową znajdziemy w parku Jakov. Swoją nagrodę Nobla świętował tu Henryk Sienkiewicz.

Warto zwrócić uwagę na:

– letnie rezydencje szlachty i cesarskiego dworu

– umiarkowane temperatury przez cały rok

– aleję socjalistycznych gwiazd

– park Angolina bogaty w roślinność zasadzoną z ziaren specjalnie przywożonych przez kapitanów statków (setki egzotycznych drzew i krzewów)

Podobało nam się:

– bulwar spacerowy – z jednej strony można podziwiać piękno architektury, z drugiej wcinające się najgłębiej w chorwacki ląd Morze Adriatyckie

– muzyka na żywo w kawiarni hotelu Mileniji

– spa i zabiegi tlenowe w hotelu Bristol