HOTEL SPA DR IRENA ERIS KRYNICA ZDRÓJ tylko dla dorosłych
HOTEL SPA DR IRENA ERIS KRYNICA ZDRÓJ od stycznia stanie się hotelem dla dorosłych i młodzieży powyżej dwunastu lat. A co to oznacza? Dla mnie z pewnością chwilę odpoczynku, której podczas wypadu z mężem nie zakłóci nie tylko nasze dziecko, ale przede wszystkim inne.
Hoteli promujących wypoczynek tylko dla dorosłych na świecie jest bardzo wiele. Jedne promują tylko strefy dla dorosłych, inne bardziej rygorystycznie przyjmują Gości po ukończeniu 18 roku życia. Mimo, że kocham nasze wspólne podróże we troje, to czasem doceniam ciszę, która z dziećmi jest po prostu trudna do osiągnięcia.
Kierunek Krynica
Z Warszawy jedziemy kilka godzin. Droga mija nam bardzo przyjemnie. Jest czas na rozmowę i na posłuchanie muzyki. Ja wpatruję się w krajobraz za oknem. Małopolska jest bardzo przyjazna. Lubię takie drogi: przez wsie, małe miasteczka. Wśród natury. Końcówka jest kręta i jedziemy w ciemności przez las aż naszym oczom ukazuje się Krynica. Piękna miejscowość uzdrowiskowa. Podążamy w stronę Jaworzyny Krynickiej, aż w końcu zaraz za wyciągiem kolejki skręcamy i podjeżdżamy pod hotel. Mimo ciemności wracają mi wszystkie wspomnienia, gdy jeszcze przed ślubem odwiedziliśmy hotel prawie 10 lat temu.
Po wejściu do hotelowego lobby od razu zwraca moją uwagę ogień żarzący się w kominku i przytulna atmosfera. Jest przyjemnie i kameralnie. Pani w recepcji częstuje nas lampką prosecco. To miejsce, w którym od razu czujesz się jak w domu z dala od domu. Nie śpieszymy się. Później zachwycamy się widokiem z okien i szykujemy się na kolację.
Lokalizacja i architektura
Położenie hotelu na zboczu doceniamy dopiero rano. Hotel idealnie wpasowuje się w krajobraz, zdaje się otulony przez beskidzkie wzgórza. Na tarasie pokoju piję kawę i wpatruję się w otaczającą mnie zieleń. Czas płynie błogo. Słyszę ptaki. W zależności od pory roku docenicie też bliskość Jaworzyny Krynickiej – zimą narciarze nie muszą ruszać spod hotelu samochodu – łatwiej być pierwszym na stoku i rozjeździć świeżo przygotowaną trasę. Jesienią możemy podziwiać kolorowe liście drzew, które porastają całą dolinę pod Jaworzyną, z kolei wiosna i lato to cudowny czas, by leniwie odpoczywać na hotelowym tarasie. W ładny dzień zjecie tam śniadanie i obiad, napijecie się drinka, poczytacie czy poopalacie się. Architekt przestrzeni idealnie wykorzystuje kojący i wprost zachwycający widok – na Jaworzynę popatrzymy także kąpiąc się w basenie, a także relaksując się w zewnętrznym jacuzzi.
Wnętrza hotelu są proste, zdominowane przez biel i drewno. Całość została ocieplona przez dywany, miękkie fotele z kwiecistą tapicerką, kominek. Przytulna i bardzo kameralna jest restauracja, klimatyczny także dzięki oświetleniu i wygodnym fotelom jest bar. Hotel jest bardzo kameralny, ale nie uświadczymy tu tłoku. Każdy ma miejsce dla siebie.
Pokoje i suity
Od momentu, gdy ujrzeliśmy nasz Apartament Junior, wiedzieliśmy, że każda chwila w nim będzie spędzona z przyjemnością. To w pokoju na tarasie rozpoczynałam dzień od kawy, czasem w nim czytaliśmy, odpoczywaliśmy czy nawet obejrzeliśmy wyścig Formuły 1. W części dziennej poza kanapą znajduje się stół z krzesłami – na powitanie na stole czekał mały poczęstunek, co było bardzo miłe po długiej podróży. Równie wspaniale prezentowała się sypialnia, w której znajduje się biurko i super wygodne łóżko. Plusem jest, że z każdego pokoju roztacza się widok na wzgórza Beskidu Sądeckiego. Pokoje zaaranżowane zostały w palecie różnych beżów (zasłony, wykładzina, poduszki, co fantastycznie współgrało z ciepłobrązowym kolorem drewna). Dla mnie ważny był ekspres do kawy i zestaw do przyrządzenia herbaty. Przestronna jest też łazienka, w której znajduje się zarówno wanna, jak i prysznic.
Jedzenie
W Hotelu SPA Dr Irena Eris w Krynicy-Zdroju mieści się moim zdaniem jedna z najlepszych restauracji w Polsce – Szósty Zmysł, którą wzniósł na wyżyny znakomity Szef Kuchni Janusz Myjak. Jako, że bardzo lubię ciekawe menu, sezonowe dania, najwyższą jakość i smak, to mogłabym tu przyjechać tylko po to, aby jeść. To nasz drugi pobyt w tym hotelu i powiem jedno: każdy posiłek to uczta. Nieważne czy zdecydujecie się na śledzia holenderskiego, na kaczkę czy pierogi, możecie być pewni, że otrzymacie na talerzu zupełnie autorskie danie. My nie jedliśmy żadnego, które by choć trochę nas rozczarowało. W menu warto zwrócić uwagę na połączenia składników – często polskie dania są odczarowywane przez ciekawe połączenia, które są zaskakujące i nieoczywiste, ale idealnie dopełniają smak całości. W restauracji jest też dostępna karta wegetariańska. Osoby, które jak ja lubią kieliszek wina do kolacji, znajdą bardzo dobrą selekcję win.
Bardzo smaczne są też śniadania: możemy spróbować polskich wędlin, lokalnych serów, a także zjeść gofra, specjalnie dla nas przygotowaną jajecznicę czy napić się kieliszek szampana.
W hotelu działa też restauracja azjatycka Thai Time – mimo, że kochamy kuchnię tajską i ostatnim razem odwiedziliśmy restaurację i bardzo nam jedzenie smakowało, tym razem nie starczyło czasu, by wybrać się tu na kolację. Restauracja jest otwarta tylko w piątki i soboty w porze kolacji.
Po kolacji Goście mogą skorzystać z hotelowego baru, w którym serwowane są świetne drinki, najbardziej polecam odwiedzić bar w te dni, kiedy są występy na żywo, czyli w soboty.
Basen i strefa SPA
To miejsce, w którym czas przestaje mieć znaczenie. Można tu spędzić bardzo dużo czasu, pływając w basenie i podziwiając wspaniały widok na otaczające wzgórza, czytając na łóżkach lub relaksując się w jednym z kilku jacuzzi. Mnie najbardziej spodobało się to na zewnątrz z widokiem na Jaworzynę Krynicką. I aż żałowałam, że jeszcze nie było śnieżnej zimy, bo wtedy to musi być przyjemne i robić wrażenie.
Są tu też sauny i strefa relaksu czyli ciszy. Cisza to coś, czego raz na jakiś czas każdy potrzebuje, a jednak nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. SPA jest miejscem, gdzie cisza, sauny służące odprężeniu czy relaksujące zabiegi połączone z aromaterapią – wręcz w naturalny sposób narzucają zachowania sprowadzone do półgłosu, przejścia w tryb slow, który trudno narzucić dzieciom.
Kosmetyczny Instytut Dr Irena Eris
Instytuty to chyba miejsca, których nie trzeba przedstawiać. Kiedyś wydawało się, że przestrzeń ta była zarezerwowana dla kobiet, ale dziś również mężczyźni czują potrzebę zadbania o siebie. I nie mam tu tylko na myśli masaży, ale kompleksową pielęgnację i przede wszystkim doskonałe doradztwo w tym, jak zadbać o naszą skórę.
Kosmetyczny Instytut to idealne miejsce zarówno dla osób, które pragną oddać się w ręce ekspertów, by osiągnąć wspaniały relaks lub potrzebują masażu zmęczonych sportem mięśni, ale także dla tych, którzy wymagają pielęgnacji skóry, odmłodzenia czy też poprawy sylwetki.
Miałam przyjemność poddać się zabiegowi, który rozpoczął się od krótkiego wywiadu i badania kondycji mojej skóry. Dostałam dwie sugestie zabiegów, z którym wybrała ten, dający najbardziej widoczny efekt. Moja skóra po zabiegu nawilżającym z witaminą C promieniała, od razu wydała się bardziej jędrna i nawodniona. zdecydowanie odwiedzę jeszcze Instytut, tym razem pewnie w Warszawie.
Niestety czas płynie bardzo szybko i nadeszła pora powrotu do Warszawy. Na pożegnanie – jak lata temu – dostaliśmy ciasteczka na drogę. To były cudownie ładujące baterie trzy dni. Wiem, że wrócę.
****
Zmiana w Hotelu SPA Dr Irena Eris Krynica Zdrój nie dotyczy dwóch pozostałych Hoteli SPA Dr Irena Eris – w Polanicy-Zdroju i na Wzgórzach Dylewskich, które nadal idealnie nadają się na pobyt z dziećmi.
Submit a Comment