Kiedy myślę o Australii przed oczami pojawiają mi się błękitne obrazy pełne światła, uśmiechniętych ludzi i wielkich przestrzeni. To różnorodne i wielokulturowe państwo, gdzie mieszają się europejskie i azjatyckie wpływy, a między nimi znajduje się outback, czyli prawdziwa Australia i jej rdzenni mieszkańcy. Trzy tygodnie, czyli czas jaki tam spędziłam wydaje się optymalny by zwiedzić, poczuć atmosferę, zakochać się w naturze i oczywiście zostawić kilka miejsc na później, aby mieć po co wrócić!
Za oknem o pozytywny nastrój przyprawia nas powoli budzącą się wiosna, jednak zima jeszcze nie do końca odeszła w zapomnienie. W związku z tym Michał Brelok Ligocki zabrał nas w podróż po Tatrach zarażając pozytywną energią i pasją do gór!