Cham’s House/Koh Kood/Thailand
- stylish travellers
- On marca 2, 2014
Dziewicza przyroda tajskiej wyspy Koh Kood to prawdziwa perełka. Brak masowej turystyki, małe wioski, lokalne knajpki. Wśród niezakłóconego niczym piękna znaleźć można kameralny luksus – odpoczynek w Cham’s House to naturalny urok i bezpretensjonalna elegancja.
Wysiadamy z naszego szybkiego katamaranu, który dowiózł nas na mało jeszcze popularną turystycznie wyspę Koh Kood. Wraz z biletem na łódź mamy trasfer do hotelu – usadzamy się w otwartym vanie na bagażniku. Wraz z nami jadzie para niemieckich turystów, młodzi Czesi, tajska obsługa hotelu i kilka toreb i siatek. Bagaże zostały umocowane na dachu pojazdu. Trzeba uważać, aby się nie wychylać, bo atakują palmowe liście i gałęzie. Zielona wyspa zachwyca od samego początku: mijamy malownicze chatki utopione w tropikalnej roślinności. W końcu docieramy do naszego resortu, który znajduje się na zachodnim wybrzeżu wyspy przy spokojnej zatoczce.
Design Cham’s House robi wrażenie. Poza bardzo miłą obsługą wita nas hol z recepcją, z którego widać przelawający się basen, a w oddali morze. Tafle niebieskiego zlewają się z bezkresem nieba.
Cham’s House kieruje się filozofią, która skupia się na tworzeniu relaksującego środowiska dla swoich gości. Naturalne materiały, komfortowe meble, doskonale dobrane oświetlenie tworzą wyjątkową przestrzeń. Dzięki kreatywnej instalacji świateł wewnątrz i na zewnątrz hotelu możemy poczuć atmosferę ukojenia dla duszy i ciała.
W budynku głównym znajdują się wszechstronne, nowocześnie urządzone pokoje z otwieraną na pokój łazienką. Mający fantazję mogą spod prysznica patrzeć na morze. Z balkonu można było podziwiać tropikalny ogród, w który wtopione są luksusowe wille z prywatnym basenem.
W Cham’s House znajdują się dwie restauracje: otwarta na śniadania i kolacje elegancka restauracja główna Rice Restaurant, w której serwowane są tajskie dania z międzynarodowym twistem: patrząc na basen i piękny ogród możemy próbować sataya z wołowiny, kurczaka i krewetek z sosem orzechowym, pierożki, pikantną sałatkę z owoców morza i inne smakołyki.
Nad brzegiem morza znajduje się także klimatyczna restauracja – bar – Bombyx Beach Bar & Restaurant, idealna na lunch czy koktajl o zachodzie słońca. W urozmaiconym menu znajdziemy dania kuchni europejskiej jak doskonałe pizze, czy dania fusion miksujące różne smaki – wart spróbowania jest okoń zapiekany z karczochami serwowany na puree szpinakowym.
Na plaży można odpoczywać na komfortowych pojedynczych i podwójnych łóżkach z grubymi materacami, siedząc na wygodnych fotelach w restauracji z widokiem na morze lub spacerując po szerokiej plaży.
Co nam się podobało:
– otwarta recepcja, która wygląda na basen a w oddali na morze
– design: połączenie komfortu i nowoczesności
– restauracja na plaży, której wnętrze jest wszechstronne jasne i zarazem eleganckie, i część zewnętrzna ze stolikami na piasku, wygodnymi fotalami, z których można podziwiać piękny widok
– dwa rodzaje zakwaterowania: standardowe pokoje oraz prywatne wille z basenem
– otwierana na pokój łazienka
– zestaw do robienia kawy i herbaty
Submit a Comment