Ta podróż nigdy nie była w moim planie ale szczęśliwy przypadek zadecydował w moim imieniu. Hiszpania nigdy nie wydawała mi się pociągająca biorąc pod uwagę zamiłowanie do wyrobów mięsnych we wszelkich konfiguracjach. Nie to nie tak- potrafię zrozumieć wzniosłość Jamon Iberico i zamiłowanie Hiszpanów do ich cudownych gulaszy, ogonów i innych niezwykłych potraw z użyciem „carne” jednak dla mnie jako wegetarianki ten kierunek zawsze wydawał mi się zbędny (przynajmniej biorąc pod uwagę względy kulinarne).Read More