„Osobiście myślę, że siedzimy trochę w takiej etyczno-wegańskiej bańce i otacza nas sporo ludzi, którzy znają temat i starają się być odpowiedzialni, więc mamy wrażenie, że jest nas dużo, niemniej jednak ciężko nam uwierzyć, by przeciętny Polak zaczął się z powodu pandemii zastanawiać nad tak ‘odległymi’ dla niego tematami” – mówi Magdalena Kotarba-Niezgoda, założycielka Fairma Ethical Design, sklepu online z wegańskimi butami.
Kupujemy dużą walizkę zamiast bagażu podręcznego – dzięki temu zabieram więcej rzeczy, głównie pod kątem zdjęć do magazynu i na instagrama into_passion. Pakuję sukienki, kostiumy kąpielowe, kosmetyki. Do tego różne dodatki: słomkowy kapelusz, który kiedyś kupiłam w Grecji, klapki, sandałki i biżuterię. Czego jeszcze nie może zabraknąć? Książki oczywiście!
Podróżują po Polsce i świecie, opisują swoje doświadczenia na blogu i relacjonują na Instagramie. W letnim numerze STYLISH PAPER opowiadają o swoim ulubionym kawałku Polski. Mam nadzieję, że w artykule znajdziecie sporo ciekawych miejsc, które zainspirują Was do poznawania naszego kraju.
Mój związek z Polską wciąż jest w pierwszej fazie zauroczenia, nienasycenia. Gdy trafiam do nowego zakątka naszego kraju, nasze spojrzenia spotykają się, moje policzki rumienią, oddech przyspiesza. Jestem na etapie fascynacji. Naturą, architekturą i ludźmi, którzy tworzą miejsca pełne pasji, piękna w najdrobniejszym detalu.
Mój związek z Polską wciąż jest w pierwszej fazie zauroczenia, nienasycenia. Gdy trafiam do nowego zakątku naszego kraju, nasze spojrzenia spotykają się, moje policzki rumienią, oddech przyspiesza. Jestem na etapie fascynacji. Naturą, architekturą i ludźmi, którzy tworzą miejsca pełne pasji, piękna w najdrobniejszym detalu.
W Berlinie zawsze coś mnie zachwyca, czy to eko supermarkety, czy liczba osób przemieszczających się na rowerach (także z dziećmi i podczas deszczu i chłodu), miski dla psów w kawiarniach, czy drobne inicjatywy lokatorskie, które są tu dosłownie wszędzie. Mimo, że nie lubię kolejek, za każdym razem grzecznie stoję czekając na stolik do Monsieur Vuong, by zjeść miskę pysznego, azjatyckiego jedzenia za mniej niż 10 Euro, siedząc ściśnięta przy stoliku z innymi ludźmi – ale ledwo wychodzę, a już myślę, kiedy tu wrócę następnym razem. Podobnie jak do Markthalle Neun, gdzie zajadałam się street foodem czy do baru w hotelu Vienna House Andel’s Berlin, w którym popijam szampana podziwiając panoramę miasta z charakterystyczną wieżą telewizyjną.
Wyobraź sobie, że wraz z promieniami słońca budzą Cię niezwykle zielone Góry Izerskie. Aromatyczną kawę popijasz na tarasie położonych najwyżej w Polsce apartamentów. Tu natura spotyka się ze stylowymi wnętrzami i tworzy unikalne miejsce na skalę naszego kraju.
Podróżowanie – dla jednych metoda, by naładować baterie, dla innych sposób życia – pamiętajmy jednak, że zawsze jest to wielkie przedsięwzięcie, które ma wpływ na naszą planetę. Tak naprawdę świadome podróżowanie oznacza dla mnie po prostu pewną więź, którą podczas wyjazdu nawiązujemy z miejscem i z jego mieszkańcami. Turystyka sama w sobie ma silne niszczące zadanie (zaczynając od emisji spalin/CO2/gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza związanych z transportem, przez zaśmiecanie planety, po zwyżki cen produktów i usług ze względu na turystów, które odbijają się na codziennym życiu mieszkańców), dlatego podróżując warto pomyśleć, co dobrego możemy zrobić i jak podejmować świadome decyzje dotyczące naszej podróży, żeby były przyjemne nie tylko dla nas, ale i dla środowiska. Bo czy w podróżowaniu nie chodzi przede wszystkim o to, by zarówno brać, jak i dawać, przeżywać prawdziwe doświadczenia i poznawać nieznane?