English
La Bandita Townhouse – Twój dom w Pienza
Kiedy mieszkamy w hotelu, to na ten krótki moment staje się on naszym domem. Dobrze, aby odpowiadał naszym wyobrażeniom i estetyce. La Badita Townhouse to historia jak pracujący w przemyśle muzycznym Nowojorczyk porzucił swoje życie stworzył butikowy hotel w zabytkowym budynku w Pienzie, tworząc unikalny w swej estetyce wystój wnętrz i domową atmosferę.
Pomysł porzucenia showbiznesu był impulsem, później jednak rozwinął się w poważny projekt – La Bandita Townhouse jest młodszą siostrą pierwszego projektu Johna – wiejskiego domu La Bandita (Kiedy niemożliwe staje się możliwym – La Bandita).
La Bandita Townhouse to butikowy hotel, który ma 12 pokoi. John stworzył go w klasztorze, tak więc nasz pokój miał ołtarz, a poza tym bardzo współczesny design. John chciał, aby projekt odzwierciedlał dom, w którym chciałby zamieszkać. Jego mieszkanie znajduje się kilka przecznic obok, ale w hotelu spotkać go można często o porankach, kiedy sam siedzi w recepcji. Cieszy go codzienne życie miasteczka – śniadania na placu, rozmowy z mieszkańcami – słodkie uroki życia w Pienza postanowił uchwycić w La Bandita Townhouse.
Pienza Townhouse został zaprojektowany przez włoskiego architekta. „Lokalny” patriotyzm podczas urządzania hotelu nie był kluczowy dla Johna – po prostu wierzy, że Włosi tworzą najlepszy design. Poza architektem z Włoch pochodzą meble – tylko wyposażenie kuchni zostało wyprodukowane przez niemiecką firmę.
Wnętrze hotelu stanowi ciekawe pomieszanie kamienia i zabytkowych murów z nowoczesnymi meblami. Na pierwszym piętrze znajduje się wspólna przestrzeń z lodówką, z której bezpłatnie można częstować się napojami chłodzącymi, ekspresem do kawy oraz barkiem z alkoholami – drinki i wino wybieramy i nalewamy sobie sami, a następnie wpisujemy się na kartkę. Idealne miejsce, aby wieczorem przejrzeć liczne książki lub albumy i posłuchać muzyki.
Ciekawą mieszanką toskańsko – międzynarodową jest obsługa w obu hotelach: Szkot, Polka, Kubanka, Filipińczyk i oczywiście wielu Włochów.
W La Bandita Townhouse znajduje się także bardzo nowatorska jak na małe toskańskie miasteczka restauracja Townhouse Cafe. Jej wnętrze i przygotowane przez kucharza – Szkota menu mogłoby się znaleźć w dowolnym miejscu na świecie. John wiedział, że lokalne restauracje proponują doskonałe regionalne menu, chciał więc zaoferować swoim Klientom coś innego. W menu, jak twierdzi mistrz świata i rekordzista Guinessa w surfingu – Garret McNamara, którego spotkaliśmy w hotelu u Johna, znajdziemy najlepszego hamburgera na świecie. Ale Toskańskość restauracji to jej produkty – John stara się te podstawowe kupować wewnątrz murów Pienzy – resztę pozyskuje od lokalnych dostawców.
Stoliki restauracji znajdują się też w ogrodzie, gdzie serwowane jest śniadanie.
John i jego obsługa zachęcają jednak do eksplorowania miasteczka i jego urokliwych restauracji – nie tylko dostaniemy rezerwację, ale obsługa zatroszczy się także o stolik na kolację: dzięki Johnowi udało nam się odkryć Trattoria da Fiorella i Osteria sette di vino- warto spróbować marynowanych warzyw, pieczony ser peccorino, czy bruschettę z ricottą i zieloną cebulką.
Pienza zachwyciła nie tylko Johna. Warto usiąść na schodach i zapatrzeć się w dolinę Val D’Orcia. Albo w lokalnym barze na głównym placu zakupić prosecco i usiąść na kieliszek na starych schodach na przeciwko kościoła.
Co nam się podoba:
– położenie – w obwodzie starych murów Pienzy
– klimatyczny, zamknięty dla przechodniów ogród restauracji i wystrój wnętrza.
– wystrój hotelu – przemyślana koncepcja ze wspólną przestrzenią do słuchania muzyki, czytania i jednocześnie barem z soft drinkami oraz kawą i herbatą
– wi-fi na terenie całego hotelu
– nowoczesne wnętrze z przemyślanym wykończeniem położone w środku historycznego miasteczka
– właściciel obecny na miejscu co czyni cały koncept jeszcze bardziej wiarygodnym
– naturalność obsługi hotelu.
Czytaj także:
W toskańskiej posiadłości Le Fontanelle
Fontelunga – Niebo w toskańskim Foiane della Chiana
Ripostena – obitnice ukryte w słowie Toskania
O Toskanii czytaj też:
PHOTO STORY: Tuscan Villages and Towns
Submit a Comment