STYLISHhotel: La Bandita/Toskania/Włochy
- stylish travellers
- On lipca 28, 2013
John Voightmann to marka. Czego się nie dotknie osiąga sukces. Brzmi banalnie, ale to John odpowiedzialny za międzynarodowy marketing wykreował takie gwiazdy jak Aguillera czy Maroon5. Postanowił zmienić swoje życie, opuścić Nowy Jork i przenieść się do Włoch. Kupił kilka pięter w kamienicy w uroczym miasteczku Pienza i posiadłość w parku narodowym, którą zamienił w butikowy, 8-pokojowy hotel La Bandita.
Wjeżdżamy na teren parku. Do La Bandita prowadzi cyprysowa droga. Wśród kwiatów, krzewów, i drzew wyłania się kamienny dom. Kwintesencja Toskanii. Tafla położonego w ogrodzie basenu kontrastuje z żarzącymi się w słońcu wzgórzami: tu możemy się zrelaksować na wygodnych, szerokich łóżkach albo leżakach. Jak mamy szczęście zobaczymy owieczki przemierzające toskańskie wzgórza. Poza basenem stworzono też kilka innych przestrzeni, gdzie zasiadając na leżaku możemy podziwiać widoki.
John chciał stworzyć atmosferę, że jest się w domu u przyjaciela i właśnie takim doświadczeniem jest La Bandita: na drzwiach do apartamentów i pokoi nie ma numerków, do drzwi nie ma kart magnetycznych. Z lodówki nad basenem, w kuchni czy w salonie możemy wziąć darmowe napoje chłodzące. Kieliszek czy butelkę wina musimy zapisać na kartkę i zostanie dopisana do rachunku.
Wnętrza La Bandita są nowoczesne, proste – kolory jasne, choć czasem pojawiają się bardziej intensywne barwy – niebieska ściana pod prysznicem, zielona szafka w pokoju. Wspólne przestrzenie tworzą duże drewniane stoły. W salonie – przy stole lub na kanapach możemy poczytać książki, przejrzeć międzynarodowe magazyny i posłuchać muzyki.
Na dole znajduje się także otwarta kuchnia – my trafiamy na Pizza Dinner. Już około 18:00 w kuchni znajdują się liczne antipasti – można poczęstować się bruschettą czy pecorino. Większość gości gromadzi się przed domem i popija wino. Na wspólnym stole pojawiają się nakrycia i kieliszki. Po 20:00 zasiadamy do kolacji. Sałatki, mozzarella z pomidorami – serwowane są różne rodzaje pizzy – z serami, bakłażanem, prosciutto. Po posiłku kucharz i obsługa przychodzą się pożegnać i zostawiają nas samych. Jak w domu. Kolacja stwarza możliwość, aby porozmawiać z pozostałymi gośćmi -później część kontynuuje rozmowy przy ognisku, a część gra w bule.
La Bandita można wynająć na wyłączność jako dom, przyjeżdżając z rodziną. Jest to także doskonałe miejsce na zorganizowanie wesela.
Co nam się podoba
Basen i jego okolice- praktyczny i jednocześnie piękny design przestrzeni. Plus niesamowity widok z basenu na wzgórza Val d’Orcia.
Wspólny stół przed domem, przy którym podaje się posiłki.
Popołudniowe przekąski i wspólne kolacje na zewnątrz.
Soft drinki w cenie- dostępne przy basenie i w domu w dowolnym momencie.
Biblioteka z książkami w różnych językach i płytoteka.
Przestrzeń do relaksu na zewnątrz z miejscem na ognisko.
Wi-fi na terenie domu.
Sympatyczna obsługa.
O Toskanii czytaj też:
W toskańskiej posiadłości Le Fontanelle
Fontelunga – Niebo w toskańskim Foiane della Chiana
Ripostena – obitnice ukryte w słowie Toskania
PHOTO STORY: Tuscan Villages and Towns
zobacz też:
Submit a Comment