Najwspanialsi projektanci na srebrnym ekranie cz.2: VALENTINO GARAVANI
Jeśli kochacie wytworny styl, przepych i elegancję, koniecznie zainwestujcie chociaż w jedną kreację Valentino. Suknie cesarza mody są połączeniem kobiecości, zmysłowości i szyku. Oczywiście najlepiej pasują do nich szpilki, diamenty i perfumy z najwyższej półki. Jeśli jednak to marzenie musicie na razie odłożyć, to możecie poczuć się wytwornie dzięki klimatowi filmu dokumentalnego o wybitnym projektancie.
Valentio już jako dziecko obrał drogę prowadzącą na modowy szczyt. Mieszkając jeszcze w rodzinnej Lombardii pomagał ciotce, która pracowała u Ernestiny Salvadeo – lokalnej projektantki. W wieku 17 lat zaczął studia na prestiżowej uczelni paryskiej École des Beaux-Arts przy izbie mody wysokiej. We Francji odbył liczne staże, które pozwoliły mu rozwinąć umiejętności projektowania, rysunku i stylizacji. Po studiach wrócił do Włoch i dzięki pomocy rodziców, stworzył własną markę. Po krótkim czasie zapoznał Giancarlo Giammettiego, który stał się zarówno jego partnerem biznesowym, jak i życiowym.
Jedną z pierwszych kolekcji Valentino w latach 70. była kolekcja zaprezentowana w rzymskim apartamencie. Nazwano ją White, gdyż wszystkie kreacje były białymi wytwornymi, pełnymi przepychu ubiorami – długimi sukniami, żakietami i płaszczami. Dały one Valentino sławę w nurcie haute couture.
W latach 80. projektant wykonał śmiały ruch tworząc kolekcję Hippie de luxe. Było to przeniesienie popularnego wtedy stylu hippie do wysokiego krawiectwa. Sztandarowym modelem stał się patchworkowy płaszcz w bardzo długiej wersji. Mimo wykorzystania stylizacji w nurcie hippie, ubrania zachowały swoją klasę i przypadły do gustu odbiorcom.
W latach 90. Valentino kontynuował działalność tworząc piękne, czarne, aksamitne suknie z koronkami i kokardami. Jednak to inny kolor stał się znakiem rozpoznawalnym marki – czerwony. Kolekcja Rosso Valentino z 2003 roku okazała się hitem. Jednak 4 lata później Valentino zorganizował w ramach paryskiego tygodnia ostatni pokaz i przeszedł na emeryturę. Wtedy to na wybiegu pojawiły się znane supermodelki: Naomi Campbell, Claudia Schiffer czy Eva Herzigova.
Te znane nazwiska nie dziwią, gdyż Vanlentino przyjaźnił się i projektował dla wielu gwiazd, m.in. Elizabeth Taylor czy Audrey Hepburn, a jego najwierniejszą i najsłynniejszą klientką była Jacqueline Kennedy. Nosiła jego sukienki podczas oficjalnych wystąpień u boku męża. Jedną z nich miała na sobie także podczas zamachu na Prezydenta Kennedy’ego. Valentino zaprojektował także suknie, którą Jackie założyła na swój drugi ślub w 1968 r. Ale nie tylko ona nosiła jego suknię podczas ślubu. W 2013 r. zamówienie na kreacje złożyły Anne Hathaway oraz księżniczka Szwecji Madeleine.
W życiu prywatnym Valentino uwielbia spać i bawić się ze swoim stadkiem mopsów. Jest też kolekcjonerem dzieł sztuki. Ma także muzeum online poświecone jego osobie (http://www.valentinogaravanimuseum.com/online-museum) . Jest też fanem kina. Wystąpił u boku Meryl Streep w filmie Diabeł ubiera się u Prady. Wziął także udział w powstaniu filmu dokumentalnego Valentino: The Last Emperor.
W tym obrazie reżyser stara się uchwycić i zaprezentować charakter projektanta i jego dzieł. Aby zrobić to jak najlepiej Matt Tyrnauer przez pewien czas towarzyszył Valentino w życiu prywatnym i zawodowym. W filmie bardzo dobrze oddał jego styl życia i sposób pracy. Pojawiają się w nim także największe postaci świata mody takie jak Karl Lagerfeld.
W filmie ukazany jest rok z życia projektanta. Mamy okazję poobserwować kulisy świata mody i pracę jego twórców, od szkicu do kreacji, przy przygotowywaniu kolekcji Valentino Wiosna/Lato 2006. Pokazany jest także jego ostatni pokaz w Rzymie w lipcu 2007 roku. Widzimy jak w ciągu 50 letniej kariery Garavaniego zmieniała się branża modowa i jak w ciągu tych lat funkcjonował jego związek z Giancarlo Giacomettim.
Magazyn Indiewire nazwał dzieło najbardziej kasowym filmem dokumentalnym 2009 roku. W 2013 roku sięgnęła po nie także Narodowa Galeria sztuki Zachęta wspólnie z Kinem Praha tworząc Przegląd filmów dokumentalnych i fabularnych związanych z modą towarzyszący wystawie Splendor tkaniny.
Świadczy to, że film jest równie wybitny jak jego bohater. Warto, więc po niego sięgnąć w wolnej chwili.
Tekst: Kamila Jamrożek
Submit a Comment