INTOcities: BOLZANO, stolica Południowego Tyrolu
- intopassion
- On września 25, 2017
Chłód i wiatr skłonił nas, byśmy opuścili położone wysoko w górach Maso Corto i wybrali się na wycieczkę do stolicy Południowego Tyrolu.
Byłam w Bolzano niemalże 10 lat temu i całkiem sympatycznie je zapamiętałam. Tym razem, gdy zostaliśmy wysadzeni przy placu Walther, moje pierwsze skojarzenie oscylowało wokół Wiednia z jednej strony, a średniej wielkości czeskiego miasteczka z drugiej. Budynki wokół placu nie zrobiły na mnie specjalnego wrażenia, a najbardziej interesująca okazała się katedra.
Z placu udajemy się na pełne urokliwych uliczek Stare Miasto.
NA ESPRESSO, CAPPUCINO albo włoskie słodkości
Szukaliśmy idealnej kawiarni – z pięknym wnętrzem i dobrą kawą, i tak trafiłyśmy do HOFER, miejsca, które szczyci się swoją historią, którą tworzy od 1845 roku. W Konditorei Hofer zamówimy ciastka z brzoskwinią i mascarpone, eklerki, różnorodne torty i lody. Do tego oczywiście świetną kawę lub kieliszek wina. Spodoba się tu miłośnikom ładnych wnętrz – uwagę przyciąga drewniany bar, a klimatu dodaje czarno – białe zdjęcie na całej ścianie i nowoczesne szklane lampy.
http://www.konditoreihofer.com
Zadowoleni po kawie trafiamy na rynek, a raczej targ owocowy. Poza pięknymi owocami znajdziemy tu dorodne warzywa, grzyby, kolorowe włoskie makarony, aż wreszcie przyprawy czy pachnące chleby.
Dalej kierujemy się w kierunku muzeum Oetzi.
POZNAĆ OETZI CZYLI CZŁOWIEK SPRZED PONAD 5000 LAT ZNALEZIONY W LODZIE
Historia związana z Oetzi wydaje się zdumiewająca – w 1991 roku niemalże na granicy włosko-austriackiej para z Norymbergii odkryła dla świata ludzkie zwłoki, które wystawały z lodu. Dzięki ubiorowi, narzędziom czy roślinom, które zostały znalezione przy człowieku, naukowcy uznali, że żył w epoce neolitu ok. 5300 lat temu.
Do Muzeum Archeologicznego w Bolzano czeka się w sporej kolejce, ale warto – znajdziemy tu bardzo przyjemnie podaną historię człowieka lodu, a także samą mumię.
Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 9 Euro.
© South Tyrol Museum of Archaeology/Ochsenreiter
Po zapoznaniu się z naszym przodkiem czas na obiad.
POŁUDNIOWO-TYROLSKIE SMAKI ZJEDZONE POD KRZYŻEM
Nasza wizyta w poleconej restauracji Voegele nie rozpoczęła się dobrze – tłum gości, a nasz wcześniej zarezerwowany stolik został oddany innej grupie. Do tego zniechęceni panowie, którzy zarządzali małymi salami na dwóch piętrach, którzy kazali czekać. Ale się doczekaliśmy i super, bo zarówno wnętrze, jak i karta dań były interesujące. Wnętrze nawiązuje do tradycyjnego designu – na podłodze znajdziemy wielokorowe kamienne płytki i czerwone dywany, ściany ozdobione są obrazami, namalowanymi różami, a nawet krzyżem, pod którym przy stoliku można spożyć pyszny posiłek. Karta dań niemniej zaskakuje: znajdziemy tu południowotyrolskie propozycje (kaszanka z puree z kiszonej kapusty), dania zainspirowane kuchnią azjatycką (indyk w curry kokosowym), jak i śródziemnomorskie smaki (sałatka z ośmiornicą).
Submit a Comment