Moje Miasto: Łódź, Agata @adresownik
Łódź skradła moje serce i chociaż nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, to jestem przekonana, że nie minie szybko… Kiedy wiele lat temu, po raz pierwszy przyjechałam do tego miasta, nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak podczas ostatnich wizyt, w trakcie których miasto mnie oczarowało.
Tekst i zdjęcia: Agata, IG: adresownik
Bądź na bieżąco: FB intopassion, IG into_passion, Stań się częścią STYLISH PAPER i intopassion – wesprzyj projekt na patronite.pl/intopassion i otrzymaj nowy, jesienny numer STYLISH PAPER.
W ostatniej dekadzie Łódź rozwijała się, zmieniała i piękniała i oto mamy: miasto zachwycające architekturą, sztuką ulicy, nowoczesne, inspirujące, pełne energii i interesujących inicjatyw.
Spacer po Łodzi warto rozpocząć od najbardziej znanej w mieście ulicy Piotrkowskiej, przy której możemy podziwiać piękne kamienice, w większości już odrestaurowane, które cieszą oko i jednocześnie intrygują, gdyż wiele z nich skrywa ciekawe historie i tajemnice. Dla wielbicieli architektury i miejskiej zabudowy „obowiązkowy” punkt. Łódź zwana jest miastem rewolucji przemysłowej i nie bez przyczyny, bo miasto wyrosło wokół fabryk, które przez całe dekady rozwijały się i nadawały mu wyjątkowego charakteru. Ale jak to bywa, fabryki w pewnym momencie straciły rację bytu i zaczęto zastanawiać się w jaki sposób można zrobić z nich użytek, nadać drugie życie.
Pomysłów na wykorzystanie tych „pamiątek minionej epoki” było wiele, a hasła: rewitalizacji, modernizacji i adaptacji są znane chyba każdemu mieszkańcowi Łodzi. Powstają w nich sklepy, biura, hotele czy przestrzenie na wydarzenie kulturalne. Osobiście jestem zachwycona, przyglądam im się z fascynacją i zainteresowaniem i uważam, że to wielka ozdoba miasta. Warto wybrać się np. w okolice kompleksu Manufaktury oraz hotelu Andel’s, by móc zobaczyć te niesamowite budynki.
Kolejnym miejscem, które mnie szczerze zachwyciło i wzruszyło jest Pasaż Róży. Jest nieco ukryte w podwórku przy ul. Piotrkowskiej 3 i chociaż z głównej ulicy nie znajdziemy żadnych oznaczeń, to nie jest wcale trudno trafić. A warto. Ściany wszystkich kamienic znajdujących się w Pasażu pokryte zostały tysiącami lusterek układających się we wzór róży. Autorką projektu jest Joanna Rajkowska, a powstał w ramach Festiwalu Czterech Kultur na cześć córki autorki (Róży), która miała poważne problemy ze wzrokiem. Wspaniałe miejsce. Robi cudowne wrażenie w słoneczny dzień i wieczorem przy świetle latarni. Warto tam zajrzeć podczas spaceru po Łodzi, bo czegoś takiego nie spotkamy w żadnym innym mieście.
Niezależnie od tego, czy podczas wizyty w Łodzi dysponujemy dużą ilością wolnego czasu, czy wręcz przeciwnie, warto znaleźć chwilę, by odwiedzić OFF Piotrkowska. Jest to świetny kompleks alternatywnych miejscówek, m.in pracowni architektów i projektantów, restauracji, barów, butików czy przestrzeni wystawienniczych, w których można „przepaść” na długie godziny. Miejsce powstało poprzez zagospodarowanie budynków pofabrycznych, a to tworzy niepowtarzalny klimat i atmosferę, której próżno szukać w innych miastach. Lokale zachwycają industrialnymi wnętrzami, urządzonymi z niezwykłym smakiem. To tylko kilka przykładów łódzkich miejsc, które zaskakują wyjątkowym klimatem i mają wspaniałą energię, ale zapewniam, że miasto jest tak różnorodne, że jeśli dacie mu szansę i poświęcicie trochę uwagi, to zauroczycie się tak jak ja.
Submit a Comment