• stylish travellers
• On sierpnia 27, 2013

W butikowym hotelu La Bandita Townhouse w toskańskim miasteczku Pienza, gdzie większość restauracji to lokalne trattorie, powstał niemalże nowojorski koncept. Otwarta kuchnia, wspólny drewniany stół, a w menu kwiaty cukinii nadziewane serem ricotta z pikantną salsą pomidorową i burger z wołowiną, topionym pecorino i miętowym majonezem.

Bardzo stylowa restauracja z pięknym ogrodem została stworzona przez Johna Voigtmana (czytaj La Bandita Townhouse) – z sukcesem mogłaby istnieć w największych miastach jak Londyn czy Paryż i wciąż zachwycałaby pomysłem i designem. Sukces kuchni to świeżość i prostota, która w połączeniu z nutą wyrafinowania czaruje nasze zmysły. Jedzenie jest sezonowe, szef kuchni jest absolutnym mistrzem, a cały team zabiera pomaga mu zabrać nas w niezapomnianą podróż. Poza świetnymi daniami (lunche i kolacje) do Townhouse Caffe można wpaść na wino (jest z czego wybierać!), a także o poranku usiąść w ogrodzie i zachwycić się śniadaniem.

3 pytania

Do Johna:
1. Skąd pomysł na tak oryginalną restauracje w malowniczym toskańskim miasteczku?
Tu jest wiele fajnych miejsc, w których można zjeść, jednak wszystkie serwują dość podobne jedzenie. Tradycyjna kuchnia w tym regionie jest bardzo smaczna ale dość ograniczona. Nie chcieliśmy imitować innych restauracji, bo wykonują dobrą robotę. Chcieliśmy zaproponować inną opcję: nowoczesne i zupełnie świeże podejście do lokalnych składników. Plus oczywiście chcieliśmy stworzyć fajne, stylowe miejsce. Tego naszym zdaniem tu brakowało.

2. Czy odwiedzają Was też lokalni mieszkańcy?
Mamy szczęście, że naszą restaurację odwiedzają zarówno turyści, jak i przemili mieszkańcy Pienzy. Przychodzą z okazji specjalnych okazji, albo kiedy chcą spędzić trochę inny wieczór.

3. Jaka restauracja najbardziej Was zainspirowała aby stworzyć takie miejsce jak Bandita Cafe?
River Cafe w Londynie była największą inspiracją dla nas, podobnie jak FRANKIE’S SPUNTINO na Brooklynie w Nowym Jorku.

Do szefa kuchni:
1. Jakiego szefa kuchni podziwiasz?
Pracowałem z Andrew Fairlie i Gordonem Ramseyem i są naprawdę inspirujący. Poza tym jeszcze Giles Goujon.

2. Jakie składniki włoskiej kuchni uważasz za najważniejsze?
Dużo pracujemy z owczym serem Ricotta, który zawsze musi być bardzo świeży. Mamy też nasz własny ogród z ziołami mogę więc zerwać świeżą bazylię, rozmaryn, tymianek

3. Danie z karty, którego nie można nie spróbować?
Grillowane kiełbaski ze świni z truflowym ziemniaczanym puree

Czytaj także:

Kiedy niemożliwe staje się możliwym – La Bandita

Czytaj także:

La Bandita Townhouse – Twój dom w Pienza