Tradycja łączy się tu z nowoczesnością, stare z nowym, przeszłość z przyszłością. Żywiołowy, głośny, zdecydowanie bardzo głośny… czasem brudny, ale zaraz piękny, nostalgiczny i romantyczny. Rzym jest taki sam jak w filmach Felliniego. Wiecznie mili Włosi, pyszne jedzenie, wszechobecne czarne, mocne espresso i echo rozmów z pobliskich kawiarni. Jednym słowem La Dolce Vita.