To był uścisk dłoni. Krótki, dynamiczny, ale bardzo przyjazny. Dopiero kiedy podniosłam wzrok i nasze oczy się spotkały zobaczyłam smutek, przerywany iskierkami nadziei. Na ustach malował się jednak uśmiech. Kiedyś wrócę, abyśmy się lepiej poznały. Teraz chciałam się tylko przedstawić.Read More