Dzięki takiej formule naszych wyjazdów, dziewczynki uczą się, że życie to miks różnych emocji, różnych przeżyć. Zamiast wakacji all inclusive i gotowych rozwiązań wybieramy wspólne podróże szyte na miarę. Nasze wyjazdy to przygoda i jak to w życiu bywa, nie zawsze jest kolorowo. Bywa trudno, czasem nie mamy pod ręką ulubionego jedzenia dziewczynek, czasem musimy pokonać długą i pełną wysiłku drogę. Po to, by na końcu czekała na nas nagroda, np. nieziemski widok, którego nikt nam nie odbierze. Wierzymy, że takie podróże zbudują nasze córki na innych wartościach.
Spadające liście, odbijające się w Sekwanie popołudniowe słońce. Leniwy lunch w Le Marais, puszczanie łódek po stawie w Ogrodzie Luksemburskim, piknik pod wieżą Eiffla. Dłuższy jesienny weekend w Paryżu to świat w pigułce: wierzcie mi – zadowolicie wszystkie zmysły.
Lubię ten dzień, kiedy pachnąca farbą drukarską gazeta w końcu trafia w moje ręce. Ten numer to mam nadzieję uczta i spora dawka inspiracji dla miłośników Włoch. Słoneczka Italia to moim zdaniem chyba najpiękniejszy w swej różnorodności i bogactwie kraj na świecie, jaki miałam możliwość zobaczyć.