Jeszcze nie wiem, że wieczór w domu Pana Amina będzie dla mnie najbardziej zaskakującym wieczorem tej podróży. I jednym z najbardziej uroczych – pisze w kolejnej relacji Joanna Pajdak – Madetko.
„Pięknie tam, szczególnie o zachodzie słońca. Przy okazji trochę off roadu z 6 Sudańczykami na pokładzie. Dwóch z tyłu na motorze. Potem na piasku męskie rozmowy o życiu, obyczajach, potrzebach, a dalej o rzeczach zakazanych – jak u nas za komuny. Już sama nie wiedziałam, czy tak wszyscy mówią, czy też powinnam się szczycić, że dopuszczona jestem do sekretów”.
Sudan to kraj nieskażony turystyką komercyjną. Joanna zdecydowała się więc wybrać w podróż inną niż wszystkie. Najbardziej fascynowało ją, że kraj jest tak niedostępny i niezbadany, czekała na przygodę. „Cieszyłam się, że będę zmuszona uczyć się arabskiego; poznam ludzi, którzy słyną z przyjaznego usposobienia i „wychilowanego” charakteru, że ponurkuję na dziewiczych rafach…. i mnóstwo innych snów miałam”.Read More