Rodzinne wakacje na KOS
Uwielbiam greckie wyspy, jednak Kos zawsze kojarzył mi się z niewielkim, nudnym i przede wszystkim mało zielonym miejscem na ziemi. Jednak kiedy majowa pogoda nas nie rozpieszczała i nadarzyła się okazja wyjazdu, nie zastanawiałam się nawet chwili. Kos nas zachwycił – przesiąknięta greckim urokiem wyspa jest idealnym miejscem na rodzinne wakacje.
Kos leży na Morzu Egejskim w tym samym archipelagu co Rodos. Łatwo się też z wyspy dostać do tureckiego Bodrum (dzieli nas tylko 30-minutowy rejs).
Wycieczka dookoła wyspy
Warto wiedzieć, że wyspa ma niewiele ponad 100 km w obwodzie, można ją więc spokojnie zwiedzić samochodem, na skuterze czy quadem w jeden dzień.
Z 10-miesięczną Natalką rano wyruszyłyśmy z turystycznego miasteczka Kardamena, w którym zlokalizowany był nasz hotel. Drogi na Kos są bardzo dobre, po chwili jednak zbaczamy z głównej szosy, by udać się do położonego na wzniesieniu miasteczka Zia. Przejażdżka jest bardzo przyjemna, po drodze spotykamy liczne stada pasących się kóz. Zia to idealne miejsce na kolację o zachodzie słońca w jednej z restauracyjek z pięknym widokiem. My o poranku cieszymy się małą ilością turystów, po krótkim spacerze wyruszamy do stolicy- miasta Kos, które leży na wschodniej stronie wyspy. Zachwyca nas: plątaniną gwarnych uliczek, hellenistycznymi i rzymskimi ruinami starego miasta ( m.in. amfiteatrem, ruinami Casa Romana- czyli rzymskiej willi). Warto przejść się wzdłuż portu gdzie na cyplu stoi majestatyczna średniowieczna twierdza. Poza urokami starego miasta znajdziemy duży wybór klimatycznych tawern i kawiarenek.
Ze stolicy ruszamy na spotkanie z różowymi flamingami, które zamieszkują jezioro Tigaki. Niestety ptaki było widać tylko w oddali. Spacerem dostajemy się na uroczą, piaszczystą plażę. Warto tu spędzić relaksujące popołudnie w jednym z barów. My na tym zakończyłyśmy naszą wycieczkę jednak miłośnicy błogiego odpoczynku mogą się udać na zachód wyspy by odkrywać podobno najpiękniejsze plaże Kos.
Na wyspie znajduje się wiele lokalnych tawern z tradycyjną grecką kuchnią. Ciekawą propozycją jest mezze czyli typowe przekąski składające się najczęściej z sera feta, oliwek, hummusu, faszerowanych liści winogron czy grillowanych bakłażanów. Nam najbardziej smakowały owoce morza: saganaki z krewetkami ( w gęstym sosie pomidorowym z fetą) ,muszle w winnej emulsji oraz mistrzowsko przyrządzone grillowane ośmiornice.
Hotel
Wybrałyśmy pięciogwiadkowy hotel Mikri Poli Kos. To naprawdę doskonały wybór dla rodzin z dziećmi: aquapark, dwa baseny dla dzieciaków, animacje, dziecięce jedzenie w strefie all inclusive, a także rodzinne pokoje z przestrzenią z dwoma łóżkami, którą można oddzielić od części dla dorosłych. Sam hotel zbudowany w skandynawskim stylu, miał piękną strefę basenową i bardzo smaczne jak na formułę all inclusive jedzenie.
Submit a Comment