• stylish travellers
• On kwietnia 22, 2014

Away Chiang Kham Villa jest idealnym wiejskim zaciszem z hiper aktywnym właścicielem Rico: między polami ryżowymi i górami willa definiuje koncepcję ‚Away’ – ucieczki od codziennego, miejskiego życia. To idealne miejsce dla ludzi, którzy dostrzegają potrzebę znalezienia harmonii w pięknych wnętrzach podkreślających najpiękniejszą sztukę wschodu.

Lądujemy w Chiang Rai. Na lotnisku dowiadujemy się że transport na miejsce zajmie nam około godziny. Taksówkarz nie bardzo wie jak trafić. Podajemy mu numer telefonu do Rico, który zwinnie mówi po tajsku. Nic nie rozumiemy, ale nagle taksówka zawraca i zatrzymuje się. ‚Paulina?’ krzyczy z roweru uśmiechnięty wysportowany mężczyzna – to Rico. Właściciel willi.

Jego energia zachwyca. Jest hiperaktywny. Uśmiechnięty. Pokazuje nam wille, ogrody, opowiada o polskim przyjacielu, który trenuje tenisa w Tajlandii. Odwiedził już nasz kraj. Rico kiedyś produkował dzianinowe ubrania – firma była bardzo popularna. Wraz z żoną mieli studio projektowe i produkcję w Tajlandii. To wtedy zakochali się w tej okolicy.

Firma nie przetrwała zderzenia z kryzysem – Rico z jednej strony przekształcił willę w resort, tuż obok buduje kolejny hotel, z drugiej strony część czasu spędza w Kalifornii, gdzie teraz jest jego żona.
Away Chiang Kham składa się z dwóch luksusowych willi, z 3 sypialniami: piękne drewniane łóżka z baldachimami, dbałość o każdy szczegół pozwala odkryć najpiękniejsze meble produkowane w Azji. Kanapy, krzesła, stoliki i stoły, kufry i lampy – przywożone z różnych azjatyckich krajów, produkowane przez lokalny rzemieślników w Birmie, Tajlandii i Indonezji. Do tego ceramiczne dzieła artysty Somlucka Pantiboona, z Chiang Rai.

Każda willa ma w pełni wyposażoną kuchnię, ale szefowa kuchni z lokalnych produktów dostępnych na rynku pozwoli nam tylko usiąść, zrelaksować się i cieszyć chwilą podczas próbowania wyśmienitych tajskich przysmaków. Posiłki spożywamy razem z Rico, które dba aby serwować nam zdrowe, wegetariańskie jedzenie. Do tego wspaniała muzyka (Rico zachwycał nas coraz to nowymi płytami) i zachwycające czerwone wino.

Każda z willi nich usytuowana jest wśród starych, tropikalnych ogrodów – wolny czas możemy spędzać na tarasie, nad basenem,  a także wykorzystać korty tenisowe (lekcje z nauczycielem) czy pograć w golfa.

Away Chaing Kham jest idealnym miejscem do relaksu, miejscem w którym spędzamy czas ze sobą ciesząc się pięknymi widokami, odpoczywając nad basenem, czy czytając książki. To też zachwycające miejsce aby poznań mniej popularną, znaną z prospektów Tajlandię. Wyruszamy na przejażdżkę rowerową z Rico. Zna każdego – jednego tylko pozdrowi, przy innym zatrzyma się i zamieni kilka zdań po tajsku. Spokojny, uśmiechnięty. Jak spotykani po drodze mieszkańcy. Przemierzamy las deszczowy, mijamy pola ryżowe. Podczas wycieczki obserwujemy styl życia i rękodzieło zwłaszcza tkactwo, oglądamy świątynie buddyjskie. To Tajlandia od strony najpiękniejszej i najprostszej czyli codziennego życia wioski.

CZYTAJ: PERFECT DAY around Chiang Kham

Co nam się podoba: