STYLISHproduct: Biofusion Krem Regenerujący 3C / SPF 10
Krem druga skóra. Wynalazek Yonelle – wtapia się w skórę w procesie biofuzji, biologicznie ją regeneruje i hamuje procesy starzenia się. My sprawdzamy jak krem sprawuje się podczas naszej podróży do Włoch.
Nasz test:
W podróży po słonecznej Toskanii nie wyobrażam sobie, by zapomnieć o odpowiedniej pielęgnacji – tak ważnej w tym wymagającym klimacie. Zabieram więc ze sobą Biofusion Krem Regenerujący 3C / SPF 10, którego głównymi składnikami są 3 formy witaminy C i lecytyna utrzymujące moją cerę w doskonałej kondycji. Przyjemna w dotyku emulsja wtapia się w skórę w procesie biofuzji, biologicznie regenerując i hamując procesy starzenia jednocześnie. W czasie podróży stan mojej skóry zmienia się jak w kalejdoskopie – raz jest przesuszona przebywaniem na włoskim słońcu, by za chwilę stać się wrażliwą. Biofusion Krem Regenerujący 3C / SPF 10 jest idealnym rozwiązaniem również w przypadku pojawiających się podrażnień. Nakładając go na skórę wiem, że stanie się swoistą tarczą między nią a słońcem, a sposób w jaki regeneruje naskórek jest wprost nie do opisania!
Po całodziennym spacerze nakładam kolejną porcję kojącego kremu. Moja cera nabiera blasku, jest promienna, dobrze odżywiona i młodzieńczo gładka. Kwas hialuronowy i olej tsubaki sprawiają, że skóra jest o wiele jędrniejsza, a zmarszczki wygładzone.
Co nam się podoba:
– elegancki kształt i kolor opakowania
– intensywny, przyjemny zapach
– emulsja, która przy wielopoziomowym działaniu jest lekka i nie pozostawia uczucia uciążliwej maski na skórze
– efekt działania kremu widoczny po zaledwie kilku użyciach.
Submit a Comment