Od włoskiej granicy i pachnącej Italią Istrii aż do Splitu jechaliśmy krętymi drogami podziwiając spektakularne widoki, małe miasteczka i architektoniczne perły architektury.
Miasto utworzone w XIX wieku jako kurort dla wyższych klas łączy w sobie wiedeńskie dostojeństwo ze śródziemnomorskim krajobrazem. Długa na 12 kilometrów promenada nadbrzeżna sprzyja spacerom, a zielone parki i fontanny stanowią idealne tło dla willi z okresu fin de siecle.
‚Nic wielkiego nie powstało bez pasji’. Cytat Hegla znajdziemy na pierwszej stronie pięknie wydanej broszury. Stancija Meneghetti kontynuuje lokalną tradycję związaną z produkcją wina i oliwy, która jest zwyczajem w Istrii od czasów romańskich.
San Francisco jako najbardziej awangardowe miasto, które najlepiej odkrywać odwiedzając dzielnice wokół centrum przeczytamy w The Guardian. Romantyczna Wenecja to poza tradycyjną przejażdżką gondolą tajemnicze ogrody czy ulubiony bar Casanovy. Chorwacka Istria zachwyca, ale we wrześniu dziennikarze CN Traveller polecają nam Maltę czy Tunezję.