Pełen energii i luzu. Różnorodny, choć zawsze oryginalny. Nieważne jak często wracam wciąż odwiedzam moje ulubione miejsca i wyszukuje kolejne. A za Berlinem ciężko nadążyć: second handy, kawiarnie, bary, concept story i księgarnie. Wyjeżdżając zawsze mam listę czego nie udało mi się zobaczyć, i dokąd chcę dotrzeć przy następnej wizycie.
BERLIN. „Tam każdy mówi jaki jest super, co potrafi, kogo zna… a potem okazuje się to mocno przesadzoną historią”, „Berlin to moje miasto, to ja”, „Najtańsze życie na super poziomie”, „Najbardziej kreatywni ludzie”. Awangardowe butki i concept story, świetne galerie i muzea, doskonałe restauracje. Miks wolności, luksusu, kreatywności, lekkości bytu. Dla mnie to miasto, w którym nic nie musimy, ale chcemy. Możemy.