Ulubione musicale
Musicale. Jedni kochają, inni nienawidzą. Jedno jest pewne to kategoria filmowa, która wymaga ogromnego nakładu pracy. My cenimy musicale za muzykę i zaskakujące,dopracowane choreografie. To nasze ulubione.
Deszczowa piosenka
Klasyk wśród musicali. Amerykański musical z 1952 roku w reżyserii Stanleya Donena i Gene’a Kelly. Para aktorów kina niemego jest u szczytu sławy, gdy nagle do kin wypuszczony zostaje film z dźwiękiem. Nie mogą zaakceptować zaistniałej sytuacji, która powoduje liczne zgrzyty.
Lakier do włosów
Uroczy, trochę „cukierkowy” musical opowiadający historię nastolatki Tracy Turnblad i jej najlepszej przyjaciółki Penny Pingleton, które postanawiają zgłosić się do udziału w konkursie tanecznym. Zdobywają sympatię widzów i pozostawiają daleko w tyle wcześniejszą faworytkę, która postanawia zemścić na faworytkach!
Hair
Cała siła musicalów tkwi w muzyce i świetnej choreografii. Tak jest w przypadku musicalu Hair. To historia młodego chłopaka z Oklahomy, który postanawia wyjechać do Nowego Jorku aby zaciągnąć się do armii. Na swojej drodze spotyka jednak grupę hipisów, którzy postanawiają pokazać mu urok lekkiego i zabawnego życia.
Chicago
Nasz kolejny klasyk. Rewelacyjna rola Renee Zellweger. Ekranizacja musicalu Johna Kandera, Freda Ebba i Boba Fosse’a. Zdobywca szeregu Oscarów, czyli musical którego nie możemy pominąć. Przenosimy się do Chicago lat’20. Do więzienia trafia marząca o karierze Roxie Hart oskarżona o zabójstwo swojego kochanka. W pewnym momencie Roxy staje się więzienną gwiazdą i ulubienicą prasy.
Moulin Rouge
Kolejny zdobywca Oscara to Moulin Rouge z brawurową rolą Nicole Kidman i i Ewan McGregor. Ubogi poeta zakochuje się w gwieździe najsłynniejszego nocnego klubu w Paryżu.
Submit a Comment