Takie dziwactwa tylko w Azji..Ich rynek naprawdę potrafi zachwycić oryginalnością i różnorodnymi pomysłami. Tradycja i nowoczesność przenikają się na każdym kroku. Orientalne jedzenie, azjatyckie wynalazki, przepisy, nakazy i zakazy i oczywiście biznesowe szaleństwo – światowe korporacje, domy mody, nowoczesne centra handlowe. A do tego kolorowe figurki Hello Kitty, kiczowate stroje i przedziwne restauracje. Mnie zaintrygował pomysł restauracji toalety. Kto by się skusił?
Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z jagodami Açai, ale dokładnie pamiętam deser z Açai i bananem, który dostępny był w niestety zamkniętej już restauracji Bezgraniczna w Warszawie. Nie jadam deserów, a zamawiałam go prawie za każdym razem. Teraz czas, aby koktajle na bazie Açai czy smaczne i energetyczne desery stały się częścią naszych domowych posiłków.
Hamburgerowe szaleństwo opętało Warszawę. Amerykański ulubieniec odważnym krokiem wkroczył na warszawskie salony. Wcześniej znany tylko z takich sieciówek jak McDonald’s czy Burger King, obecnie przeżywa swoją drugą młodość w zupełnie innej odsłonie. Serwowany w przeróżnych kombinacjach, z dodatkiem świeżych składników, dobrze doprawionego i wypieczonego mięsa, świeżej bułki z własnoręcznie robionym sosem. Hamburger, który od lat gości w amerykańskiej kuchni domowej zaczyna gościć na polskich talerzach. My wybraliśmy kilka ulubionych miejsc w Warszawie serwujących hamburgery. Ale od początku..
Pokrzywnik 11 wydaje się być na końcu świata (a gdzie jest początek tego świata?), ale tylko wtedy, kiedy wyjeżdża się z Warszawy o 18:00, dociera w okolice Jeleniej Góry w środku nocy i korzysta z GPS. To GPS poprowadził nas podobno najpiękniejszą, ale też bardzo terenową polną drogą. Ale mimo nocy z kilkoma gwiazdami na niebie od samego początku było pięknie. Read More
Królowa karnawału jest tylko jedna i niezaprzeczalnie jest nią Brazylia ze swoim gorącym spektaklem samby w Rio de Janeiro. To największa rewia pięknych ciał na świecie. To największy i najwspanialszy przejaw brazylijskiej radości życia. To cztery dni i cztery noce porywającego tańca i niezapomnianej zabawy (od ostatniego weekendu okresu karnawałowego do środy popielcowej).Read More
–Wiesz, tutaj kobiety nie otrzymują zazwyczaj wykształcenia wystarczającego do pracy. Nawet jeśli, tak jak moja żona, skończą odpowiednią ilość klas i mogą pracować np. jako nauczycielka, w naszym mieście nie zarobią więcej niż 3-5 tys. rupii (ok. 180 – 300 zł) miesięcznie. Szkoda zachodu za takie pieniądze. Poza tym, Ankita jest całymi dniami zajęta z powodu obowiązków domowych. – kończy Kuldip. O ile poprzednie argumenty do mnie całkowicie przemawiały, o tyle ten wywołuje na mej twarzy lekko pobłażliwy uśmiech.Read More
Karnawał w Portugalii jest istną paradą radości. Bije z niego ekspresja, pozytywna energia i magia. Jest bez wątpienia zjawiskowy i zawsze hucznie obchodzony. Nierozerwalnie kojarzy się z tańcem, barwnymi kostiumami i obowiązkowym brokatem! Uczestnicy wirują w rytm żywiołowej muzyki, zanurzeni w mieniącej się ferii barw. Fala zabawy porywa wszystkich bez względu na płeć, pochodzenie, wiek, rasę, czy status społeczny. Słychać rytm afrykańskich bębnów i dźwięk brazylijskich grzechotek caxixi.
Chianti – to brzmi dumnie, prawda? Szykownie, z historycznym bagażem i bukoliczną obietnicą. Nie ma innej włoskiej apelacji, która startowałaby z większym kredytem zaufania. Już sama nazwa przywodzi na myśl toskański krajobraz – zatopione w ciszy zielone wzgórza i doliny, samotne kamienne rezydencje harmonijnie wtopione w otoczenie, rzędy dumnych, strzelistych cyprysów. Czas więc na łyk dobrego Sangiovese (łac. sanguis Jovis – krew Jowisza)!Read More