„Żyję z pasją”
„Człowiek bez pasji nudzi swoją duszę” – nie pamiętam już gdzie przeczytałam to zdanie, to było kilka lat temu… utkwiło mi w pamięci. Teraz, kiedy zostałam Łowcą Pasji w kampanii „It’s your life just take it”, to zdanie jest mi jeszcze bliższe niż wcześniej. W trakcie spotkań z półfinalistami poznałam ludzi, których bardzo podziwiam. W szczególności tych, którzy posiadają jedną pasję od dzieciństwa i dedykują jej całe swoje życie, bez obaw walczą o marzenia. Moje małe pasje pojawiają się znienacka i nie zawsze pozostaję im wierna, ale jest coś, co skradło mi serce na zawsze.
Tę, która jest ze mną najdłużej i którą staram się pielęgnować i rozwijać zawdzięczam….babci. Babcia była listonoszką i rozwoziła pocztę rowerem. Kiedy miałam pięć lat, urząd pocztowy kupił jej motocykl, a w momencie, w którym ją zobaczyłam zrodziła się we mnie miłość do tych maszyn. Wtedy nie miałam żadnych wątpliwości: kiedy dorosnę, chcę zostać listonoszką – motocyklistką. Od tego czasu oglądałam się za każdym przejeżdżającym motocyklem i czułam ukłucie zazdrości, kiedy spod kasku wystawał warkocz albo długie, kobiece włosy. Nie porzuciłam swojej pasji, dwa lata temu zdałam prawo jazdy kategorii A. Ale to jeszcze nie koniec marzeń – teraz marzy mi się cafe racer, czyli „szyty na miarę”, ręcznie robiony na zamówienie motocykl, specjalnie dla mnie.
Na co dzień jestem otoczona ludźmi, taką mam pracę i po prostu lubię towarzystwo. Na motocyklu jestem sama z wiatrem i swoimi myślami, ze swoją wolnością. W trakcie spotkań z uczestnikami kampanii „It’s your life just take it” zauważyłam, że nie jestem w tym odosobniona – dla większości półfinalistów ich pasja stanowi oderwanie od świata rzeczywistego, problemów. Podobnie jak ja, zawsze stawiają sobie kolejną poprzeczkę do pokonania.
Jedną z takich osób, która tak jak ja kocha motocykle, jest prezes motocyklowej Fundacji Jednym Śladem – Krzysztof, który swoją pasją dzieli się z innymi. Oprócz ratownictwa medycznego stara się wywalczyć lepsze prawa dla kierowców kat. A, za co jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Świetnie się też bawiłam na torze motocrossowym z Dominiką, która od roku uprawia ten sport. Mimo przeciwności losu, w trakcie jednej z jazd złamała kręgosłup w trzech miejscach, się nie poddaje. Podobnie jak Dominika myślę, że urodziłam się z benzyną w żyłach i teraz wiem, że to jedna z moich pasji, której nie chcę porzucać.
Bardzo kibicuję też Tomkowi, który całe swoje życie, oszczędności i wolny czas poświęca budowaniu swojego autorskiego samochodu. Zdradził nam, że jego pasja dosłownie uratowała mu życie, bowiem lekarze wydali nad jego zdrowiem wyrok, od którego teoretycznie nie było odwołania. Cud? Nie! Pasja, która jest jak zastrzyk z antidotum na wszelkie choroby ciała i duszy.
Spotkałam się także z niezwykłymi ludźmi, którzy jeszcze nie są pełnoletni, ale swym zaangażowaniem i mądrością mogliby obdzielić niejednego dorosłego. Damian, który buduje modele rakiet i rakiety eksperymentalne, które latają naddźwiękowe nawet na 6 km! Mateusz, który pasjonuje się tworzeniem budowli z klocków Lego i startuje z tymi modelami w międzynarodowych konkursach. Zgłoszeń nadeszło już około 1000, a my mamy możliwość poznać, tylko garstkę z nich.
Jednak jestem ogromnie szczęśliwa, że mimo wielu obowiązków, które czekają mnie już od jesieni udało mi się spełnić kolejne moje marzenie i wyjechać do Brazylii razem z Rafałem Sonikiem, który jest między innymi sześciokrotnym mistrzem Polski w enduro i motocrossie quadów. Na miejscu będę trenować razem z nim i obserwować jego przygotowania i zmagania na Rajdzie Brazylii, nazywanym także „Małym Dakarem”.
Wydaje mi się, że przez swoje pasje poznajemy samych siebie, ja mam to szczęście, że nie tylko jestem pasjonatką, ale mam także niepowtarzalną szansę spotkać się z pasjonatami z całej Polski. Cieszę się, że pozostało jeszcze trochę czasu do końca kampanii – każdy jej dzień to okazja, aby poznawać nowych ludzi i uczyć się od nich. Jednego jestem pewna – warto mieć pasję, która każdego dnia jest dla nas przygodą.
Jeśli masz swoją pasję, chcesz się nią podzielić ze światem, znaleźć w gronie pozytywnie zakręconych i utalentowanych osób, zgłoś się do nas na www.itsyourlife.pl
Relacje ze spotkań z półfinalistami kampanii znajdziesz w cyklu Łowca Pasji w Pytaniu na Śniadanie lub na http://pytanienasniadanie.tvp.pl/16246909/lowca-pasji
Udział w konkursie jest bardzo prosty!
I etap: Należy wgrać film lub zdjęcie,
II etap: Następnie należy dodać krótki opis: jaką mam pasję, jak towarzyszy mi w życiu – dajemy pełną dowolność. Ważne, aby ta opowieść była ciekawa i pokazywała Ciebie jako prawdziwego pasjonata danego hobby.
III etap: Nie wolno zapomnieć o pozostawieniu danych kontaktowych (mail, nr telefonu), aby Łowca Pasji, mógł Cię odnaleźć!
Więcej informacji na www.itsyourlife.pl
Na uczestników konkursu czeka wiele atrakcyjnych nagród (m.in. słuchawki, tablety i smartfony Kruger&Matz), w tym nagroda główna: sfinansowanie realizacji pasji zwycięzców.
Zobaczcie innych półfinalistów:
Niezwykła pasja Damiana Mayera
ŁUKASZ STACHOWSKI – PÓŁFINALISTA KAMPANII IT’S YOUR LIFE JUST TAKE IT
TOMASZ FERDEK – półfinalista kampanii IT’S YOUR LIFE JUST TAKE IT.
Submit a Comment