INSTAmatki: @martaaewaa
Marta Eva Urbańska ma 26 lat i jest mamą 1,5 rocznego Tadzia i 2,5 rocznej „wyżlicy Szajby”. Kilka lat mieszkała w Austrii, gdzie studiowała złotnictwo. Po powrocie do Polski zajęła się pomocą w prowadzeniu restauracji swojej mamy – Naam Thai.
Po urodzeniu Tadzia postanowiła wrócić do realizowania swoich planów i kiedy Tadzio miał 6 mies założyła Panama Jewels, którą póki co prowadzi od A do Z sama. „Jednocześnie wciąż pracuję w Naam i jestem mamą na pełen etat, także na nadmiar wolnego czasu nie narzekam ale nigdy nie czułam się bardziej spełniona i szczęśliwa niż teraz :)” – opowiada nam Marta.
1.Ile czasu spędzasz na instagramie?
Wbrew pozorom na instagramie nie siedzę za często ani specjalnie długo, ponieważ zupełnie nie mam na to czasu. Najczęściej zaglądam na chwilkę, jak widzę, że mam nieprzeczytaną wiadomość lub żeby sprawdzić coś konkretnego. Zdarza mi się scrollować instagram przez 10-15 min, kiedy położę Tadzia na drzemkę.
2. Jaka jest Twoja instagramowa strategia – planujesz treść na swoim profilu czy działasz spontanicznie?
Konto prywatne prowadzę zdecydowanie spontanicznie. Lubię wrzucać zdjęcia, ale zupełnie nie rozumiem reżyserowania swojej rzeczywistości pod linijkę, to byłoby też sprzeczne z moją dość chaotyczną osobowością haha.
Wrzucam zdjęcia, jak akurat mam jakieś, które wpisują się w mój nastrój czy po prostu są fajne i chcę się nim podzielić. Czasem jest to jedno dziennie, a czasami jedno na tydzień.
3. Jakie są Twoje ulubione instagramowe mamy? Kogo obserwujesz?
W sumie obserwuję bardzo niewiele „instamatkowych” kont. Wybieram raczej
te modowe lub związane z lifestylem, podróżami czy sztuką.
Większość mam jakie obserwuję, to po prostu moje koleżanki, które akurat też mają dzieci.
Z kont poświęconych macierzyństwu ciężko mi coś konkretnego polecić, jedyne ciekawe instamatki jakie przychodzą mi do głowy to: @earthyandy, @foxmeetsbear, @wilderbyannafeller czy @little.winnie.
Submit a Comment