• intopassion
• On czerwca 2, 2015

Nurkowanie to doskonała forma aktywności – dla wszystkich. Pozwala poznać podwodny świat, oderwać się od tego co ,,na górze”. W połączeniu z wyjazdem do Egiptu – niedaleko, niedrogo, ogólnodostępne. Jednak czy podobnie jest w przypadku osób z niepełnosprawnością fizyczną?

O nurkowaniu dla niepełnosprawnych rozmawiamy z Anią Rocką – instruktorem nurkowania NAUI i HSA. Nurkowanie jest dla każdego. To slogan który słyszmy wielokrotnie. Czy na prawdę dla każdego? Zadajemy pytanie co jest największą przeszkodą w uprawianiu tego sportu. Nurkowie naszej Fundacji i Stowarzyszenia potwierdzają, że główną przeszkodą jest po prostu w większości przypadków niechęć lub strach do zrobienia czegoś nowego, nieszablonowego. Nasz rozmówczyni po raz kolejny była osobą odpowiedzialną za organizację wyjazdu do Egiptu dla niepełnosprawnych nurków certyfikowanych w systemie Hsa (Handicapped Scuba Association http://hsascuba.com/).

Jak wrażenia? – pytamy. Po raz kolejny jestem zachwycona i naładowana pozytywną energią – bo przy takim wyjeździe widzę, jak dużo można, gdy tylko się chce. Infrastruktura hoteli zdecydowanie nie jest przygotowana na przyjęcie niepełnosprawnych gości, a 30 centymetrowe krawężniki nie zachęcają do wyjścia na ulicę. Nasi nurkowie na łódkę muszą być przenoszeni przez kilka osób; nie boją się podjąć tego wyzwania. Może dlatego, że potem pod wodą – granice się zacierają, nurkujemy wszyscy dlatego, że to kochamy.

Anna Rocka opowiada nam, że wiele osób pyta ich – kadrę ,,ale jak oni niepełnosprawni” nurkują, albo po co nurkują niewidomi skoro nie widzą tego co my… Sądzę, że to nie jest pytanie do mnie, czy do innych instruktorów – nasi nurkowie z niepełnosprawnościami chętnie odpowiedzą na te pytania – co im to daje, dlaczego nurkują, dlaczego jeżdżą na wyjazdy, które pozornie są dość mocno obciążające dla nich. Każdego, kto chciałby zapytać, albo wspomóc swoją osobą naszą działalność zapraszam do kontaktu. Bo nurkować i pomagać może praktycznie każdy. Tak realnie, w przypadku naszych wyjazdów – nurkowanie jest dodatkiem. Jak to wiele osób mówi – jeździ na nasze wyjazdy, bo chce być w grupie osób, które są pozytywnie ” zakręcone”, kochają ludzi, świat, poznawanie nowych miejsc – a że przy okazji zanurkują – to tylko wartość dodana.

To co mieliśmy w planach i co udało się nam zrealizować podczas egipskiego tygodnia to: nurkowanie, relaks, wyjście do miasta, by poznać lokalnych ludzi i kulturę (pobyt tylko w hotelu nigdy tego w 100% nie odda), tańce – bo tak, wbrew temu co niektórzy sądzą nasi niepełnosprawni Przyjaciele świetnie sobie radzą na parkiecie – oglądaliście „Zapach kobiety” z Al Pacino?

Chcecie dowiedzieć się więcej? Pomóc? Albo po prostu zmienić swój światopogląd odnośnie osób niepełnosprawnych? Śledźcie info odnośnie naszych kolejnych wyjazdów, napiszcie – Fundacja Mniejszy błękit im. Asi Kułakowskiej i Stowarzyszenie Nautica!

Do tej pory odkrywaliśmy wody Morza Czerwonego. Tym razem na jesieni podejmujemy się nowego wyzwania i ruszamy do Meksyku, by zanurkować w słynnych na cały świat zalanych jaskiniach: Cenotach.

A cały wywiad z Anną Rocką tutaj!