This is Soho baby!
Soho – dzielnica Londynu znaną z multikulturowości, uroczych knajpek, otwartych o każdej porze domów publicznych i nocnego stylu życia. Najpierw zniesławione przez osiedlających się tam już w XVII w. imigrantów, potem przez rozrastający się przemysł pornograficzny. Dziś Soho jest jedną z najbardziej intrygujących i chętnie odwiedzanych przez turystów londyńskich dzielnic. Albo je pokochasz, albo nie. Jedno jest pewne – Soho jest jednym z miejsc, które musisz zobaczyć.
SOHO
Granice Soho wyznaczają 4 wielkie ulice: Oxford Street, Charing Cross Road, Shaftesbury Avenue i Regent Street. Podobno swoją nazwę zawdzięcza okrzykowi brytyjskich myśliwych “so ho!” polujących na tym terenie w czasach, kiedy otoczony był jeszcze polami. Dziś to miejsce bynajmniej nie wygląda jak to sprzed kilkuset lat. Nie przypomina też typowej brytyjskiej dzielnicy. Swoją różnorodnością przyciąga zarówno osoby z niższej klasy społecznej, jak i najbogatszych mieszkańców Londynu. I oczywiście ciekawskich turystów. Dla mnie Soho jest połączeniem kontrastowych światów. High fashion – moda alternatywna. Kino i teatr – rozrywka dla dorosłych. Ekskluzywne butiki – studia tatuażu i piercingu. Wykwintne restauracje – street food. Francuskie kawiarnie – puby gay friendly. China Town – reszta świata. Charakter tego miejsca jest naprawdę niepowtarzalny.
CHINA TOWN
Przekraczając bramę China Town, zostawiamy Londyn daleko za sobą, a przed nami (nie trudno zgadnąć) – Chiny! To prawdziwe azjatyckie miasteczko przyciąga turystów z całego świata. Pełne jest orientalnych restauracji i sklepików. Czerwone latarnie, kamienne smoki, chińska pagoda – wszystko to nadaje temu miejscu prawdziwie azjatycki charakter. Hucznie jest tu także obchodzony chiński Nowy Rok. Lepiej zaopatrzyć się w rozmówki polsko – chińskie, bo angielskiego tu nie usłyszycie.
JEDZENIE
Przez krótką chwilę zostajemy w China Town, bo warto polecić tutejsze restauracje. Zjemy w nich nie tylko typowo chińskie dania, ale kuchnię orientalną w ogóle. Jeśli masz ochotę usiąść w modnym miejscu i skosztować pysznego sushi, koniecznie odwiedź restaurację Suki. Jeśli natomiast wolisz kuchnię w jej prawdziwym chińskim wydaniu, nie zapomnij zajrzeć do Four Seasons. Masz ochotę na pieczoną kaczkę? Proszę bardzo! Four Seasons swoimi sławnymi kaczkami chwali się już przez witrynę restauracji.
W pozostałej części Soho mamy pełny wybór ciekawych restauracji i knajpek. Najlepiej jest po prostu przechodzić uliczkami i dać się zgubić, a na pewno odkryjesz ciekawe miejsce na lunch. Różnorodność smaków tworzy niezwykły klimat tej części Londynu. A jest z czego wybierać – kuchnia włoska, hiszpańska, grecka, francuska, blisko- i dalekowschodnia. Wiele z nich posiada długoletnie tradycje związane z imigrantami osiedlającymi się na rozrastającym się Soho. A jeśli chcesz poczuć trochę śródziemnomorskiego luksusu w centrum Londynu (i nie boisz się czekać w kolejce na wejście), musisz wstąpić do Nopi.
MODA
Moda na Soho rządzi się swoimi prawami. Jest niepowtarzalna. W lecie możesz założyć kolorowe bikini w zestawieniu z czerwonymi szpilkami, a następnego dnia gruby kożuch i czapkę. Nie zaskoczysz żadną z obu kreacji. Dlatego dzielnica jest tak fantastyczna. Ludzie bawią się modą, pokazują przez nią swoją wolność i wyrażają swój styl. Jedni wolą wyrazić go przez ekstrawagancję, inni stawiają na styl alternatywny. Jedno jest pewne – zakupy na Soho są obowiązkiem każdego fana mody. W Agent Provocateur wybierzemy ekskluzywną bieliznę. Samo wnętrze zachęca do wejścia do butiku – styl retro glamour i konsultantki ubrane w różowe mundurki są charakterystycznym atrybutem tego miejsca. Na Soho znajdziemy też oryginalny sklep Supreme. Kultowy skate shop zakupowy must see dla prawdziwego fana streetwearu. Po dobranie obuwia najlepiej udać się do Absolute Vintage. Tam zaopatrzymy się w prawdziwe angielskie Martensy. Gdziekolwiek jednak nie pójdziemy, każdy znajdzie coś dla siebie. Na Soho każdy wytycza trendy. Nic więc dziwnego, że ostania edycja London Fashion Week została przeniesiona właśnie tutaj.
KULTURA
Soho jest miejscem wyjątkowym pod względem kultury w każdym tego słowa znaczeniu. To tutaj wiele artystów czerpie inspirację. Dlatego też wielu z nich swoje galerie sztuki otworzyli na Soho. Jednym z artystów tworzących od 37 lat neony jest Chris Bracey, który swoje prace wystawia w galerii Gods Own Junkyards. W tej outsantingowej dzielnicy znajduje się także największa ilość londyńskich teatrów. Koniecznie musisz zobaczyć sztukę Les Miserables, od wielu lat nieprzerwanie graną na deskach Queen’s Theatre. Znajdzie się też miejsce dla fanów burleski. Show zobaczymy w Cafe de Paris, która od czasu do czasu zamienia się w miejsce pokazów magików, koncertów jazzowych i sali klubowej. Na Leicester Square możemy odwiedzić jedne z największych kin w Londynie, przy których organizowane są także premiery filmowe. Po wieczornym seansie w Empire Cinema możemy udać się od razu do Empire Casino. Lepiej zacznijcie już trenować poker face!
NIGHT LIFE
Chociaż na Soho nie można nudzić się w dzień, to jednak prawdziwe życie zaczyna się tam dopiero wieczorem. Wtedy właśnie ulice oświetlone są kolorowymi neonami, przed pubami ciągną się kolejki do wejścia, wszędzie słychać muzykę. Na Soho przyjeżdżają ludzie z całego miasta. Tam imprezowy klimat jest najlepszy. Jeśli wolisz spędzić wieczór w gronie przyjaciół i skosztować prawdziwego brytyjskiego piwa, wybierz któryś z barów wychodzących na ulicę. W Argyll Arms zabalujesz w prawdziwie wiktoriańskim stylu. Soho słynie także z wielu barów i klubów gay friendly, jest więc ulubionym miejscem społeczności LGBT. Najbardziej lubianym miejsce jest Cromptons, na którego budynku rozpościera się ogromna flaga z tęczą.
A może wolisz dać się ponieść szaleństwu i potańczyć w jednym z londyńskich klubów? Nic prostszego! Na Soho na każdym kroku trafisz do kluby ze świetną muzyką. Możesz wpaść do Club 49 lub Bar Rumba, ale pamiętaj, że wyjdziesz dopiero rano!
Tekst: Aleksandra Malinka
Submit a Comment