Południowy Tyrol- smaki regionu
Podczas ostatniego wyjazdu do Włoch mieliśmy okazję spróbować kuchni Południowego Tyrolu. Przywieźliśmy niesamowite wspomnienia z naszych kulinarnych doświadczeń. Kuchnia regionu jest po prostu pyszna!
Kuchnia Południowego Tyrolu
Południowy Tyrol to najbardziej wysunięta na północ prowincja Włoch. W tym regionie zauważyć można niezwykłe przenikanie się tradycji włoskich z austriackimi. Bliskość granicy uformowała mieszankę, która przejawia się w różnych aspektach życia mieszkańców. W regionie Południowego Tyrolu mieszkańcy swobodnie porozumiewają w dwóch językach: włoskim i niemieckim. Jak bardzo jest to różnorodny rejon, zobaczyć możemy również na przykładzie krajobrazu, przejeżdżając przez miasta Bolzano czy Merano, skąpane w ciepłym słońcu ukazują roślinność, która nas zaskoczyła: obok wielkich zielonych palm rosną srebrzyste świerki! 30 km dalej kierując się na północ, pojawiają się ośnieżone szczyty i iście zimowy klimat, raj dla narciarzy i snowboardzistów.
Bazując na tym co zobaczyliśmy, wiedzieliśmy, że kuchnia tego regionu zaskoczy nas odmiennością. I tak było:)
Nasza kulinarna wędrówka opierała się na bardzo tradycyjnych knajpach, schroniskach i chatach wiejskich. Większość potraw przygotowywana jest z tego, co właściciel posiada w swoim gospodarstwie, czyli z baraniny, jagnięciny, wołowiny oraz warzyw z domowego ogródka. W oczekiwaniu na posiłek popijamy Veneziano.
Speckknoedel, Kaiserschmarren – te nazwy dań koniecznie zapamiętajcie!
Jednym z najpopularniejszych dań uwielbianych przez mieszkańców są knedle. Tu znajdziemy je w różnych wariacjach. Specknoedel składają się z bułki, cebuli, dodatku mięsnego, serwowane są z aromatycznym bulionem. Nie zabraknie tez knedli z nutą włoską, nadziewanych mozarellą. To z pewnością must have do spróbowania! Warto też zdegustować doskonale przyrządzonej baraniny i jagnięciny z pieczonymi ziemniakami i kapustą z kminkiem. Mięsa przygotowywane są w całości lub w formie gulaszu. Dodatki to głownie świeże lub pieczone warzywa.
Dla fanów słodyczy prawdziwy rarytas to Kaiserschmarren czyli tradycyjny omlet naleśnikowy podawany z domowymi konfiturami, posypany cukrem pudrem. Mniammm! Nie obyliśmy się bez spróbowania większości proponowanych nam deserów, gdzie królują głównie domowe ciasta i oczywiście strudel z jabłkami. Pamiętając, że jesteśmy we Włoszech próbujemy również typowych przystawek składających się z wędlin i serów w towarzystwie wina, o które najlepiej spytać gospodarza, by dobrał najlepsze do naszego dania.
Na koniec pijemy schłodzone piwo podziwiając góry zatopione w zielonej panoramie Tyrolu.
tekst: Patrycja Szewczyk
zdjęcia: Patrycja Szewczyk, Paulina Grabara- Król
Submit a Comment