AWAY KOH KOOD/Thailand
- stylish travellers
- On marca 14, 2014
Moje miejsce. Bungalow z tarasem wyglądający na turkus wody i niemalże biel piasku. Drewniane molo z 3 leżakami. Książka. Dźwięki morza, zapach Azji. Tak w marzeniach jawi się dom. Dom na nie zakłóconej przez masy turystów tajskiej wyspie Koh Kood, która zachwyca nie ujarzmioną naturą.
Wjeżdżając do resortu mijamy zawieszone kaskadowo domki wśród bujnych drzew. Nasza baza na kolejne dni to domek z tarasem, który spogląda na lagunę.Z łóżka widać morze, dookoła hamaki, huśtawki i łóżka z drewnianym baldachimem. W pokoju otwarta łazienka – biorąc prysznic możemy zobaczyć morze. Jesteśmy tak blisko natury i tak daleko od zabieganego świata.
Koncepcja Away idealnie współgra z wyspą Koh Kood – spokój, brak komercji (nie zauważyłam żadnego sklepu SEVEN ELEVEN ani bankomatu choć podobno już pierwsze pojawiły się na wyspie) – nawet turyści nie są tacy natarczywi, i spokojnie zlewają się z niezmąconym przez biznes turystyczny krajobrazem wyspy.
Utopiony w bujnej tropikalnej roślinności resort ma wszystko co potrzebowaliśmy do szczęścia – funkcjonalne, komfortowe pokoje, ciszę, świetną kuchnie i bajeczną plażę, na którą dostajemy się własnym kajakiem. To miks zdystansowanego od codziennej rzeczywistości życia z dostępem do podstawowych wygód: trochę eko komfortu, do tego polinezyjski styl i wyjątkowy klimat.
Away Koh Kood oferuje 3 rodzaje zakwaterowania. Bungalowy przy samej plaży z dwoma tarasami – jednym z miękkimi fotelami, drugi ze stołem przy którym możemy rozkoszować się tajskimi smakami. W takim prywatnym domku spokojnie zmieści się cała rodzina. 4 osoby mogą też zamieszkać w dwupoziomowym bungalowie utopionym w zieleni. Do dyspozycji gości są też mniejsze, 2 osobowe bungalowy. Wszystkie łączy widok na morze z każdego tarasu.
Gdzie oddać się przyjemnego relaksowi? Na leżakach na końcu molo, na hamakach zawieszonych między palmami,
Bardziej aktywni powinni się skusić na wycieczkę kajakiem lub nurkowanie.
Po tych trudach warto skosztować tajskich smaków w restauracji: szczególnie polecamy pikantną sałatkę z papai, pikantną sałatkę z owocami morza, i curry – poza doskonałym zielonym, ciekawą pozycją jest lekko słodkie, pachnące kolendrą massaman curry z ziemniakami i kurczakiem.
Poza restauracją w resorcie znajduje się Castaway Pub – stół bilardowy, rzutki, różne rodzaje piwa, koktajle oraz dania kuchni tajskiej to ciekawa alternatywa.
Co nam się podobało:
– kajaki, którymi się można dostać na piękną plażę po drugiej stronie
– świetne dania tajskiej kuchni
– doskonałe zagospodarowanie przestrzeni z różnymi wtopionymi w naturalne piękno natury bungalowami
– różne przestrzenie do wypoczynku – hamaki, huśtawki, łóżka, leżaki
– wspaniała, pomocna obsługa
– eko podejście w resorcie promujące minimalizowanie ingerencji w naturalne środowisko
– nieskażona przez masową turystykę wyspa
Zobacz także: PHOTO STORY: Koh Kood a day away
Submit a Comment