Weekend w Barcelonie
- Anna Matyjewicz
- On maja 4, 2013
Weekend na zwiedzenie Barcelony i zakochaniu się w cudownej architekturze i klimacie tego miasta to zdecydowanie za mało. Mimo wszystko w kilka dni można poznać jej różnorodny charakter. O poranku zwiedzić obligatoryjne turystyczne miejsca, które po prostu trzeba zobaczyć, wieczorem natomiast poczuć miejski gwar i życie nocne tego miasta.
Zaczynamy od dzieła Gaudiego – Parku Guell, położonego w północnej części Barcelony bajkowego ogrodu, który pod względem architektury nie ma sobie równych. Warto przyjść rano – unikniemy ogromnych grup wycieczkowych. To zdecydowanie jeden z najbardziej niezwykłych parków publicznych na świecie. Eusebi Güell podczas swoich licznych wyjazdów do Anglii, zainspirował się tamtejszymi dzielnicami i ogrodami, po przyjeździe do Barcelony postanowił stworzyć to samo w stolicy Hiszpanii. Oczywiście projekt ten zlecił Gaudiemu, który w 1900 roku rozpoczął prace i stworzył miejsce o fantazyjnych budynkach i bajkowym klimacie.
Będąc w Barcelonie nie można pominąć tego miejsca – La Boqueria, który znajduję się obok jednej z najsłynniejszych ulic Barcelony – La Rambla. Takiej ilości świeżych owoców i warzyw nie znajdziecie nigdzie. Do tego należy dodać sery, owoce morza i bajeczne słodycze. Wszystko w jednym miejscu!
Wieczornym punktem obligatoryjnym w Barcelonie jest Espit Chupitos! Niewielki lokal do którego przychodzą tłumy. Znajdziemy tu różnego rodzaju shoty po 2 euro (w poniedziałki można kupić chupito za 1 euro). Do najbardziej tajemniczych należy Monica Levinsky! Kto odważy się spróbować?
Jeżeli chcemy zobaczyć najpiękniejszą panoramę Barcelony warto wjechać na górę Tibidabo. To najwyższe wzgórze otaczające Barcelonę. Na Tibidabo najlepiej wjechać autobusem a następnie kolejką. Na szczycie znajduje się kościół Najświętszego Serca, który widoczny jest z każdej części miasta, również w nocy. Przy kościele znajduje się jeden z najstarszych na świecie parków rozrywki z wesołym miasteczkiem. Widoki z góry Tibidabo są przepiękne, przy dobrej pogodzie można dostrzec Montserrat i Pireneje.
Na szybki obiad i dobrą kawę możemy wpaść do Mucci’s – pyszne kanapki! Najlepiej wybrać miejsce na dworze, gdzie usiąść można na wielkich barowych krzesłach. Zwiedzając Barcelonę należy oczywiście pamiętać o zwyczaju Hiszpanów do popołudniowej siesty. Trwa ona zwykle od 14:00 do 17:00 – w tym czasie część restauracji i sklepów jest zamknięta.
Kolejne miejsce to Castell de Montjuic, czyli zamek położony na wzgórzu Montjuic, z którego rozciąga się również piękna panorama Barcelony. Oczywiście oprócz tego musimy zobaczyć Sagrade Familie, przejść się La Ramblas- najbardziej znaną ulicą Barcelony, największym deptakiem handlowym.
Gdzie spędzić kolejny wieczór? Miejsca, które zdecydowanie mogę polecić to: Sor Rita Bar, Marsella, oraz CDLC.
Marsella istnieje od 1820 roku, podobno było to miejsce spotkań wielu artystów i pisarzy – od Picassa, po Hemingway’a. Obecnie miejsce nadal zachowało swój klimat – oryginalne żyrandole, kredensy i bar. Nie da się ukryć, że miejsce zatrzymało się w czasie, w tym pozytywnym, ale też negatywnym znaczeniu. Zachowane przedmioty i meble to duży plus, który na pewno robi wrażenie na turystach, ale wszechobecny kurz i pajęczyny mogą w pewnym momencie odstraszać, a nie przyciągać klientów. Mimo wszystko warto odwiedzić to miejsce. CDLC to zupełne przeciwieństwo – to nowoczesna restauracja usytuowana tuż nad brzegiem morza. Świetny klimat, tutaj możemy naprawdę odpocząć, każde miejsce oddzielone jest białą kotarą – tworzy to intymny klimat, do tego wygodne poduszki, leżaki no i świetne wino. Sor Rita to najbardziej ekstrawagancki bar – różowe ściany, kolorowe dodatki, paski, centki, wszystko to w połączeniu z dobrą muzyką tworzy świetne barowe miejsce.
Przeczytaj również:
oraz
Submit a Comment