• Paulina Grabara
• On marca 21, 2019

Jeśli chcesz, by Valetta potraktowała Cię po królewsku, zatrzymaj się w Palais le Brun – barokowym pałacu z XVI wieku w zabytkowym centrum Valetty.

Jeśli zarezerwujesz ten hotel przez booking.com klikając TU, Ty nic nie stracisz, a my otrzymamy małą prowizję, dzięki czemu będziemy mogli się dalej rozwijać.

FB: intopassion, IG: into_passion, wesprzyj nas na patronite.pl/intopassion

Hotel: Architektura i design

Podążając falującą raz w górę, raz w dół Bakery Street mijamy liczne restauracje i już się zastanawiam, do której wybierzemy się na kolację. Gdy docieramy pod numer 101 stajemy przed piękną, odnowioną fasadą budynku – wewnątrz, tak blisko tętniącego życiem serca miasta, mieści się oaza spokoju. Odnowiony barokowy pałac na powierzchni 2000 m2 mieści wytworne pokoje, siłownię, stylową restaurację i bar, a na dachu taras z basenem i wspaniałym widokiem na starą część Valletty i na morze. Barokowy pałac wypełniają charakterystyczne dla tego stylu łuki oraz zdobienia, marmurowe podłogi oraz schody, uzupełnione przez przypominające sztukę flamandzką obrazy. Elementem typowo lokalnym są balkony maltańskie.

Pokoje

Goście mogą zatrzymać się w jednym z 28 luksusowych pokoi, z maltańskim balkonem, tarasem czy w suicie z wanną z hydromasażem. Po przebudzeniu podziwiać mogą złocącą się w słońcu zabudowę starego miasta i szafirowe morze. Jest tu kameralnie i luksusowo w iście pałacowym stylu – marmurowe łazienki, perskie dywany, kolorowe poduchy na łóżku i stylowe, drewniane meble pozwolą nam przenieść się nieco w przeszłość, przy zachowaniu wszystkich współczesnych wygód – od klimatyzacji po telewizor plazmowy.

Na dolnym zdjęciu po prawej stronie mam na sobie spódnicę z nowej kolekcji Acephala, naszyjnik luna mood Jewellery, okulary Victoria Beckham, kurtkę ze skóry ba&sh i bluzkę, której wycięłam metkę. 

Jedzenie

W stylowo urządzonych murach niegdyś la bodegi, a dziś w restauracji Patakka, goście mogę delektować się śniadaniem. Do wyboru mamy bufet z wędlinami, serami, jogurtami, słodkimi owocami czy muesli, a w menu a’la carte do zamówienia mamy głównie dania na bazie jaj (w tym moje ukochane jajka po benedyktyńsku w koszulce z łososiem i sosem holenderskim). Do tego dobra kawa i możemy być pewni, że zastrzyk energii doda nam siły do zwiedzania miasta i całej wyspy. Restauracja Patakka to nowość na kulinarnej mapie Valletty – koncept został opracowany przez wielokrotnie nagradzany team z restauracji L’Artiglio Ristorante. Kiedyś wytłaczano tu srebrne monety, dziś możemy spróbować ciekawych kulinarnych połączeń maltańskich “babcinych” przepisów z nowoczesną kuchnią śródziemnomorską. O smaku konkretnych dań nic nie napiszę, bo w restauracji delektowaliśmy się jedynie śniadaniami.

Relaks

Moim ulubionym miejscem w Palais Le Brun był taras na dachu hotelu. Tam można oddać się błogiemu relaksowi podziwiając zachwycające fasady budynków, dachy, fort i wreszcie morze, oblewające Vallettę. Na dachu działa też bar, dzięki czemu to idealne miejsce, by przy koktajlu podziwiać zachód słońca. W gorące dni tymi samymi widokami możemy zachwycać się chłodząc się w basenie. Jeśli szukacie większej prywatności, to relaksowi możecie oddać się w jacuzzi na tarasie własnego pokoju.

Zdjęcie u góry i na dole: total look Acephala, zdjęcie w środku: sukienka Zara, but Golden Goose Deluxe Brand, okulary na wszystkich zdjęciach Victoria Beckham

Co nam się podobało:

• Wspaniale odnowione wnętrze barokowego pałacu, z licznymi dekoracjami, obrazami i wspaniałymi marmurami
• Taras z widokiem na morze i z jacuzzi (!)
• Śniadanie z opcją korzystania z bufetu, a także możliwością zamówienia dań a’la carte
• Taras na dachu hotelu z barem i basenem- idealne miejsce na chill w samym centrum maltańskiej stolicy
• Pomocna obsługa na recepcji – Pani nam poleciła doskonałą restaurację na owoce morza
• Fantastyczna lokalizacja hotelu, skąd wszędzie blisko

www.palaislebrun.com